Kiedy spotkaliśmy się z Izą i Łukaszem na Targach Ślubnych od razu zorientowaliśmy się że nadajemy na tych samych falach.
Na kolejnym naszym spotkaniu przy podpisywaniu umowy rozmawialiśmy o podróżach, o naszych wymarzonych kierunkach.

Kiedy Łukasz wspomniał, że oświadczył się na pięknej, greckiej wyspie Santorini, nie wiedział jeszcze, że jest to jeden z kierunków jaki mieliśmy na naszej liście „do odwiedzenia”.

Nie zapomnę momentu, kiedy Iza i Łukasz wysłali do nas maila z zapytaniem, czy zechcielibyśmy wybrać się z nimi właśnie na Santorini w celu wykonania sesji plenerowej zaraz po ślubie.

Sesje ślubne wykonywaliśmy w przeróżnych krańcach naszego kraju, ale wyjazd z Izą i Łukaszem był naszym pierwszym plenerem zagranicznym.
Do wyjazdu przygotowywaliśmy się dosyć długo. Dzięki dzisiejszej technologii, możesz zwiedzić miejsce po drugiej stronie globu przy pomocy internetu. Tak też zrobiliśmy.
Zaplanowaliśmy miejsca w których zdecydowanie musimy się pojawić na sesji.Dodatkowo miejsca w których jest się pierwszy raz uruchamiają kreatywne myślenie. Do tego dochodzi zupełnie inne światło jak w Polsce.
To wszystko sprawiło, że na plenerze na każdym kroku mieliśmy pomysły na kadry, a przy tym bawiliśmy się wyśmienicie.

Zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć z reportażu zaślubin, wesela oraz pięknego pleneru na Santorini.